
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Kłócić się „w pokoju” w wiosce oznaczało - w obecności wszystkich wieśniaków. W małych miejscowościach zgromadzenie całego ludu nie było takie trudne, ale dawało wszystkim możliwość wypowiedzenia się lub interwencji, a także zapobiegło pojawianiu się fałszywych plotek o tym, kto był winny, a kto miał rację. Każdy mógł przedstawić swoje argumenty i, jeśli byłyby dobre, wyłoniłby się ze sporu.
Ale to była tylko teoria. Obraz przedstawia zgromadzenie chłopskie, które zostało zwołane w celu sporu między klasyczną, prawie bajecznie archetypową parą - biedną i bogatą. Biedny człowiek wygląda nieestetycznie i wywołuje jakąś przebiegłość - jego włosy są rozczochrane, twarz wykrzywiona z płaczu, czerwona od łez, jego ubrania wyglądają na stare i podarte - zdesperowany, by udowodnić swoją prawdę rozsądnymi słowami, nie może już dłużej powstrzymywać się od wykrzykiwania bezsensownych oskarżeń.
Bogacz wydaje się być jego dokładnym przeciwieństwem. Jest dobrze ubrany, starannie przystrzyżony. Jego twarz wyraża pewne zmieszanie, jakby był zakłopotany - zakłopotany publicznie, aby wszyscy zrozumieli, czego ten głośny, przenikliwy człowiek chce od niego. Ale jego zmieszanie wygląda na protekcjonalne i nieco udawane. Bardzo stara się ją przedstawić, ale jest jednocześnie oburzony i znudzony robieniem wymówek. Łatwiej byłoby zapłacić.
Wokół tłumu ludzi. Biedni są trzymani, aby się nie spieszyć, kilka osób patrzy na niego ze zdziwieniem, z niedowierzaniem, ktoś otwarcie się za nim śmieje. Reszta jest obojętna - stoją, bo to wydaje się zabawne. Dlaczego nie stać tutaj, jeśli pada śnieg w innych miejscach i nie ma dokąd pójść?
Na pierwszym planie stary człowiek siedzi na pniu. W nieskończenie zmęczonej pozie bezsilnie zwisając głową - wyraża bezsensowność walki. Fakt, że kiedy powstał obraz, był sporem lokalnym, w ostatecznej wersji jest odbiciem wiecznego konfliktu ubóstwa i bogactwa.
Komponowanie obrazem wszystko w przeszłości