
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Ivan Bilibin był w stanie zamienić ilustracje książkowe w prawdziwe dzieła sztuki, których potwierdzenie było jednym z jego dzieł. Obraz zatytułowany „Święto u księcia Gwidona” jest znany wszystkim od dzieciństwa. Zapoznając się z twórczością Aleksandra Siergiejewicza Puszkina, młode dociekliwe umysły miały okazję zbliżyć się do pracy innego genialnego mistrza.
Ilustracja wykonana jest z niesamowitą dokładnością i skrupulatnymi szczegółami na niej przedstawionymi. Realizując drukowane prace poety, artysta wprowadził elementy życia rosyjskiego w czasy książęce. Jego postacie przypominają raczej prawdziwych ludzi niż postacie fikcyjne. A narysowane detale tylko wzmacniają to uczucie. Tak więc sama historia, dla której powstała ta ilustracja, ożywa w wyobraźni młodych czytelników.
Wykorzystując własne specjalne graficzne metody obrazu, autor był w stanie podporządkować płaszczyznę strony książce przedstawionej na obrazie. Po pierwsze, wiele kolorów i ich harmonijne połączenie przyciąga wzrok. Kombinacje kolorów zadziwiają dekoracyjnością i oddają subtelne i zmysłowe postrzeganie świata. Wyrafinowanie kolorów ma na celu połączenie dwóch podobieństw w jedną kompozycję. Mówimy o poczuciu humoru związanym z ludźmi i jasnej bajeczności przedstawionych.
Artysta buduje kompozycję w taki sposób, aby jednoczyć konwencjonalne punkty widzenia i osiągnąć warunkowy podział przestrzeni na plany. Jedność kolorów obrazu pozwala nam uzyskać obraz zespołu, do którego dążył artysta.
Kostiumy i przybory są przedstawiane przez artystę z zadziwiającą precyzją i kunsztem. Bogaty świat opowieści pozwolił autorowi wyrazić swoją wyobraźnię, ucieleśniając to, co zostało napisane w życiu: bogate kolory, pogrubione linie, promienna farba. Praca Bilibina przypomina grawerowanie i subtelność jego linii oraz sekwencję pracy.
Zapusty Zdjęcie Kustodiewa Opis
Uważam, że nie masz racji.Napisz w PM, porozmawiamy.
Odrzuć mnie od tego.
Co to jest ten nonsens? roboty?